Adventures in Babysitting
Kompozytor: Michael Kamen
Rok produkcji: 2015
Wytwórnia: Intrada
Czas trwania: 79:11 min.

Ocena redakcji:

 

Babysitting – pilnowanie cudzych dzieci – to zjawisko typowo amerykańskie. Nic zatem dziwnego, iż to właśnie tam debiut reżyserski Chrisa Columbusa cieszył się największą popularnością. W Polsce zresztą „Adventures in Babysitting” nie tylko otrzymało bardziej przyziemny tytuł, ale i na dobrą sprawę nigdy nie doczekało się oficjalnej dystrybucji. Pozostaje zatem filmem niezbyt znanym szerszej publice.

 

Również w dorobku kompozytora, Michaela Kamena, nie jest to pozycja wielce popularna – stoi raczej w ciągłym, olbrzymim cieniu „Zabójczej broni” z tego samego roku. Podobnie zresztą, jak i tamta praca, „Zwariowana noc” była przez lata białą plamą w dyskografii maestro. Swego czasu wydano jedynie album piosenkowy z 12 utworami (pełna lista wykorzystanych w filmie melodii do wglądu TUTAJ). Dopiero teraz score ujrzał światło dzienne dzięki Intradzie i jej Specjalnej Kolekcji, w której otrzymał oznaczenie ISC 320.

 

kamen-9680368-1590000981Columbus nigdy nie był twórcą przykładającym dużą wagę do muzyki. Właściwie oprócz powracającego co jakiś czas Johna Williamsa, każdą jego produkcję ilustrował ktoś inny. Angaż Kamena był zatem przypuszczalnie decyzją w dużej mierze producencką, podyktowaną sukcesami „Nieśmiertelnego” i „Brazil”, prężną działalnością pozafilmową oraz jego ogólnym szacunkiem w branży. Sam maestro w jednym z wcześniejszych wywiadów tak podsumował zresztą swoją dotychczasową karierę: „W pewnym momencie dzieliłem równo swój czas na produkowanie albumów rock’n’rollowych, okazjonalne pisanie do filmu i tworzenie baletowych podkładów. Potem zdecydowałem, że jestem kompozytorem baletowym, który czasami robi płyty rockowe i filmy. Teraz jestem producentem, którego zajmuje kino.”.

 

Wszystkie te doświadczenia doskonale przekładają się na daną ścieżkę dźwiękową, w której Kamen nie tylko w typowy dla siebie sposób wykorzystuje kawałki klasyczne – jak znaną z późniejszego „Die Hard 2” „Finlandię” Sibeliusa, „Für Elise” Beethovena oraz tradycyjną brytyjską rymowankę „Sing a Song of Sixpence” – ale też zgrabnie uzupełnia się z licznymi, ważnymi fabularnie piosenkami. Jedna z nich, „Then He Kissed Me”, otwiera przy tym cały krążek/film. Druga – „Babysitting Blues” autorstwa wieloletniego współpracownika Kamena, Roberta Krafta – to z kolei punkt zwrotny całej produkcji, w którym usłyszeć możemy m.in. Elisabeth Shue oraz legendarnego gitarzystę bluesowego, Alberta Collinsa.

 

Z drugiej strony, kilka śpiewanych hitów pogrzebało kamenowski wkład w finalnym montażu. Horrorowe, elektroniczne „Halloween”, jakie miało służyć za podkład rzekomo sączący się z rodzinnego telewizora, ostatecznie ustąpił kultowemu tematowi Johna Carpentera z filmu o tym samym tytule. Z kolei finałowe, bezbłędne względem sekwencji wyścigu z czasem „Grand Finale” zastąpiono tanecznym „Twenty Five Miles” w wyk. Edwina Starra. Ofiarą podobnych zabiegów padły także „Road Trip”, „Dead Car”, „You’re Weird” oraz po części „The Rumble”, które miało humorystycznie nawiązywać do „West Side Story”, lecz reżyser zdecydował, że lepszą puentą będzie jednak prosty dialog.

 

Nic zatem dziwnego, że kompozytor mógł się czuć lekko zawiedziony w chwili premiery. Zresztą wszelkie recenzje sferę muzyczną chwaliły bardziej za charakterystyczne hity z płyty, mniej za ilustrację. Można zatem napisać, iż generalnie podkład maestro został odrobinę niedoceniony. Czy więc 65 minut na wydaniu Intrady przywraca mu blask?

 

Rozpoczynające partyturę, wspomniane „Halloween” z pewnością nie nastraja pozytywnie, przy okazji zdradzając główny powód filmowej absencji – to kawałek zwyczajnie zbyt posępny na tego typu kino. Jeden wielki eksperyment dźwiękowy, który na płycie będzie jedynie drażnił. I choć na podobną przypadłość cierpi większość z odrzuconych tematów, to na szczęście wraz z kolejnymi utworami muzyka się rozkręca. Już następne w kolejce „Road Trip” to zdecydowanie strawniejszy fragment, acz dość nierówny i także niepozbawiony underscore’u, jakiego w przekroju albumu znajdzie się niestety całkiem sporo.

 

Zabawa zaczyna się natomiast wraz z „Runaway Truck” – pełnoprawnym kawałkiem akcji, jako żywo wyciągniętym z „Zabójczej broni”. Być może również nie do końca nadającym się do kina familijnego, ale bezbłędnie sprawdzającym się na ekranie i będącym pierwszym podnoszącym ciśnienie elementem krążka. Od tego momentu w muzyce pojawia się trochę więcej polotu, finezji, a nawet i humoru („Brenda and The Rat”, „You're Weird”) oraz bardziej przygodowego zacięcia („The Rumble”, „Escape from Mr. Big”).

 

Oczywiście Kamen ani na moment nie wychodzi poza swój specyficzny, samoistnie nie do końca zjadliwy i niekiedy hermetyczny styl, jaki najlepiej działa w tych najbardziej dramatycznych sekwencjach. Tutaj na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza koncówka materiału („Rescue Sara”), zapowiadająca i stanowiąca swego rodzaju podwaliny pod „Szklaną pułapkę” – co nie dziwi, biorąc pod uwagę, iż sceny z jakich pochodzi mogłyby spokojnie robić za parodię przygód Johna McClane’a, gdyby tylko film wszedł do kin rok później. Pod względem klimatu, emocji oraz dawkowania napięcia jest to zresztą ta sama półka.

 

„Adventures in Babysitting” posiada zatem kilka atrakcyjnych, naprawdę fajnych momentów, jakie bez problemu obronią się w naszych uszach. Lecz całościowo to ścieżka zbyt eklektyczna i ciężkostrawna, by móc ją z czystym sumieniem polecić każdemu. Nie pomaga w tym zresztą przepastny czas trwania płyty, której przejście ‘na raz’ może być wyzwaniem nawet dla miłośników filmu/artysty. To soundtrack typowo funkcjonalny i raczej nie warty sięgania po portfel.

Autor recenzji: Jacek Lubiński
  • 1. Then He Kissed Me – The Crystals
  • 2. Halloween (nie użyte w filmie)
  • 3. Road Trip (nie użyte w filmie)
  • 4. Tire Blow Out
  • 5. Runaway Truck
  • 6. Joe Gipp (Chris Loses It)
  • 7. Chop Shop
  • 8. Chase To Albert's
  • 9. Babysitting Blues – Robert Kraft i obsada
  • 10. Brenda and The Rat
  • 11. The Rumble (częściowo nie użyte w filmie)
  • 12. Dead Car (nie użyte w filmie)
  • 13. Escape from Mr. Big
  • 14. You’re Weird (nie użyte w filmie)
  • 15. Was He Cool?
  • 16. Where's Sara?
  • 17. Rescue Sara
  • 18. Grand Finale (nie użyte w filmie)
  • 19. Twenty Five Miles – Edwin Starr
  • 20. Just Can’t Stop – Percy Sledge
  • 21. Additional Cues: Piano Party Source
  • 22. Additional Cues: Restaurant Source
3
Sending
Ocena czytelników:
3 (2 głosów)

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Asian X.T.C

Asian X.T.C

Rocznie na całym świecie powstaje mnóstwo filmów i nie mniej ścieżek dźwiękowych jest wydawanych na płytach. Zapoznawanie się z nimi wszystkimi jest z oczywistych powodów niemożliwe, dlatego nikt tak naprawdę nie wie ile arcydzieł i naprawdę świetnych ścieżek...

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...