My Blueberry Nights
Kompozytor: różni wykonawcy
Rok produkcji: 2007
Wytwórnia: EMI Music
Czas trwania: 48:41 min.

Ocena redakcji:

Polska premiera najnowszego dzieła Wong Kar-Waia nie jest jeszcze znana, ale możemy osłodzić nieco gorzki posmak zawodu, jaki sprawiają nasi filmowi dystrybutorzy, wydaną niedawno ścieżką dźwiękową z tegoż obrazu. "Jagodowe noce", bo o nich mowa, to pierwszy anglojęzyczny projekt światowej sławy chińskiego reżysera. Nie tylko język jest tu dla Wonga czymś nowym, ale też poniekąd gatunek – film utrzymany jest bowiem w klimatach amerykańskiego kina drogi. Opowiada historię młodej kobiety, która wyrusza w podróż po Ameryce słynną drogą numer 66. Zmieniły się okoliczności i kulturowe tło, ale Chińczyk to nadal ten sam, wrażliwy obserwator relacji międzyludzkich i to właśnie jest głównym tematem "Jagodowych nocy". Grana przez Norę Jones dziewczyna spotyka na swojej drodze najróżniejszych ludzi, którzy w oczach reżysera stanowią mozaikę współczesnej Ameryki. Jednocześnie widzimy jak bohaterka się zmienia, dojrzewa i zakochuje się.

Kar-Wai zasłynął dzięki niepowtarzalnej atmosferze jaką buduje w swoich filmach, na którą składają się mistrzowskie połączenie uwodzicielskich historii miłosnych, nastrojowych zdjęć i wspaniale dobranej muzyki, będącej przekrojem stylów, czasów i kultur. Artysta lubi niebanalne zestawienia – w "2046" obok Preisnera pojawiają się stare chińskie piosenki i klasyki Deana Martina, a w "Happy Together" Frank Zappa i latynoskie melodie żywcem wzięte z jakiejś meksykańskiej spelunki. Przy czym reżyser nie tworzy tych muzycznych kolaży dla samego zaskakiwania, bo to nie w jego stylu, ale romantycznego-sennego nastroju w swoich dziełach. Podobnie rzecz ma się na soundtracku z "Jagodowych nocy", który natychmiast po włączeniu w Waszym sprzęcie grającym, przeniesie Was w zupełnie nowy, melancholijny świat.

Smakowity zestaw muzyczny, jaki towarzyszy "Jagodowym nocom", pomógł skompletować Kar-Waiowi sam Ry Cooder – legenda amerykańskiej muzyki – znany ze smykałki do wynajdywania soczystych kawałków, które wyśmienicie komponują się z obrazem. To właśnie on pomagał Wimowi Wendersowi w produkcji płyty "Buena Vista Social Club", która przywróciła do artystycznego życia zapomniane gwiazdy kubańskiego son, między innymi Ibrahima Ferrera, Omarę Portuondo czy Compay’a Segundo. Nie mówiąc już o jego indywidualnych projektach, gdzie samodzielnie pisał muzykę, vide wyborne "Teksas – Paryż" z 1984 roku. Nie ma zatem wątpliwości, że powierzenie Cooderowi oprawy muzycznej do filmu było strzałem w dziesiątkę. Kar-Wai od początku chciał by ścieżka dźwiękowa "Jagodowych nocy" pełniła rolę nie tylko w podkreślaniu emocji i budowaniu nastrojowego tła, ale też z racji motywu podróży przez rozległą kulturalnie Amerykę, reżyser postanowił uchwycić muzykę jako równorzędnego bohatera historii. Towarzyszące obrazowi utwory są więc zakorzenione w tradycyjnych amerykańskich stylach muzycznych, takich jak R&B, soul, jazz, folk, rock i blues, a wszystkie je łączy temat miłości i jej utrata.

Główną rolę reżyser powierzył młodej piosenkarce soul, Norze Jones, dla której jest to debiut przed kamerą. Informacja o tej decyzji Kar-Waia od razu stawiała pytanie o rolę Jones w tworzeniu muzyki do filmu. Twórcy jednak, zarówno Wong jak i wielokrotnie nagradzana statuetką Grammy Norah, długo utrzymywali, że artystka ograniczy się do aktorskiego występu, a ścieżkę dźwiękową pozostawią Cooderowi. Tłumaczono to potrzebą czasu i skupienia się nad rolą oraz towarzyszącą zdjęciom do obrazu pracą nad najnowszym albumem piosenkarki "Not Too Late". Ostatecznie jednak Kar-Wai zmienił zdanie i poprosił odtwórczynię głównej roi o napisanie jednej piosenki. Tak powstało otwierające płytę "The Story", które opowiada o uczuciach Jones w związku z jej debiutem i obawami przed improwizatorskim stylem pracy reżysera. Utrzymany w typowych dla artystki jazzowych klimatach utwór ostatecznie został wybrany do promowania filmu i soundtracku.

Cooder zestawiając gatunki nie zapomniał o potencjale jaki zawsze się kryje za konfrontacją pokoleń. Na płycie znalazły się nazwiska legendarne i młode-utalentowane. Do tej drugiej grupy należy oczywiście Norah Jones, ale też Cat Power, z której głosem konkurować może tylko Jones (ewentualnie nieobecna tutaj Katie Melua). Pochodząca z Memphis artystka dwukrotnie ("Living Proof" i "The Greatest") raczy nas słodkim, nastrojowym soulem, przy którym słuchacz dosłownie odpłynie. Szczególnie drugi z kawałków delikatnie wprowadza w melancholijny stan. Do zdolnej młodzieży zaliczyć jeszcze należy zespół syna Coodera, Hello Stranger z ich "Devil’s Highway" oraz Amosa Lee i jego refleksyjne "Skipping Stone" stylem nawiązujące do najlepszych tradycji soulu i jazz fusion lat 60 i 70.

O tamtym okresie w amerykańskiej muzyce przypominają legendy, których klasyki przewijają się przez album. "Try A Little Tenderness" Otisa Reddinga (chyba jedyny lepszy numer artysty to "Stand By Me"), albo "Looking Back" Rutha Browna, którego głos pełen żalu i trwogi nadaje się idealnie do spokojnego tańca we dwoje. Wszystkie utwory zdają się być doskonałe, idealnie wyważone, wprost stworzone by ilustrować ujęte przez Kar-Waia krajobrazy i emocje. "Plumkająca" gitara Gustavo Santaollali w "Pajaros" wzrusza do łez, a głęboki głos Cassandry Wilson w kawałku "Harvest Moon" tworzy rozmarzoną atmosferę.

Kompilację muzycznych miłosnych historii dopełniają trzy utwory instrumentalne napisane przez Ry’a Coodera. Rockowe miniaturki wpisujące się idealnie w obraz, a przy okazji stanowiące ciekawe spoiwo tej kolekcji. Nazwisko Kar-Waia na dobre już zapisało się w świadomości filmowych melomanów jako gwarant doskonałej składanki muzycznej. Zasiadł tym samym w zaszczytnym gronie Michaela Manna, Quentina Tarantino czy Martina Scorsese. Pozostaje tylko czekać na następne projekty reżysera i towarzyszące im ścieżki dźwiękowe.

Autor recenzji: Jakub Kośla
  • 1. Story - Norah Jones
  • 2. Living Proof - Cat Power
  • 3. Eli Nevada - Ry Cooder
  • 4. Try a Little Tenderness - Otis Redding
  • 5. Looking Back - Ruth Brow
  • 6. Long Ride - My Good Eye
  • 7. Eyes on the Prize - Mavis Staples
  • 8. Yumeji's Theme (Harmonica Version) - Shigeru Umebayashi
  • 9. Skipping Stone - Amos Lee
  • 10. Bus Ride - Ry Cooder
  • 11. Harvest Moon - Cassandra Wilson
  • 12. Devil's Highway - Hello Stranger
  • 13. Parajos - Gustavo Santaolalla
  • 14. Greatest - Cat Power
5
Sending
Ocena czytelników:
5 (2 głosów)

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Asian X.T.C

Asian X.T.C

Rocznie na całym świecie powstaje mnóstwo filmów i nie mniej ścieżek dźwiękowych jest wydawanych na płytach. Zapoznawanie się z nimi wszystkimi jest z oczywistych powodów niemożliwe, dlatego nikt tak naprawdę nie wie ile arcydzieł i naprawdę świetnych ścieżek...

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...