Mam tu swój dom
Kompozytor: Krzysztof Komeda
Rok produkcji: 2021
Wytwórnia: GAD Records
Czas trwania: 38:12 min.

Ocena redakcji:

„…kreatywne i dające sporo satysfakcji…”

Odkąd GAD Records współpracuje z Centrum Technologii Audiowizualnych (CETA), dociera do wielu zapomnianych dzieł. I nie dotyczy to tylko twórców, o których pamiętają tylko najbardziej zatwardziali fani polskiego kina, lecz autorów bardziej rozpoznawalnych. Taki jest przypadek albumu „Mam tu swój dom”, który zawiera muzykę z dwóch filmów – tytułowego oraz „Ubranie prawie nowe”. Pierwszy opowiada o młodym chłopaku Kubie, który wraca na wieś, gdzie jego rodzina prowadzi spór o miedzę. Młodzieniec zakochuje się w córce zwaśnionych sąsiadów. Brzmi znajomo? Nie, to nie kalka „Samych swoich”, lecz – jak podaje książeczka – poważniejszy, kameralny dramat. Drugi tytuł skupia się na kobiecie, która – po latach pracy jako służąca – wraca do rodzinnej wsi, zwracając uwagę miejscowych kawalerów. Ci jednak wydają się bardziej łasi na jej majątek.

Obydwa te filmy – poza tematyką i rokiem produkcji (1963), a także brakiem dostępu do nich – łączy jedno. Autorem muzyki był Krzysztof Komeda – już wtedy rozpoznawalny twórca nie tylko w świecie jazzowym. Nie widziałem żadnego z tych filmów, więc nie potrafię ocenić oddziaływania kompozycji na ekranie. Poza nim uwagę zwraca skromność użytych środków. W obu przypadkach mamy mały zespół, co buduje o wiele bardziej kameralną atmosferę.

„Mam tu swój dom” zaczyna się od delikatnego tematu z czołówki, granego przez flet z gitarą elektryczną w tle. Podkreśla to wiejski charakter, a jednocześnie jest on bardzo zwiewny. Kontrastem dla tej melodii jest temat budzący poczucie zagrożenia. Obecny już w „Fornalczykowa wybiega z domu”, a wyrażany przez pojedyncze dźwięki fortepianu, kontrabasu, klarnetu basowego i perkusjonaliów w krótkich frazach. Jednak kiedy do tego składu dochodzi wiolonczela, niemal dokręca śrubę i robi się nieprzyjemnie („Kartofel”, „Kuba ogląda podwórze”, „Nocny powrót do domu”). W innym stylu, choć równie nerwowa, jest zbitka „Ojciec w domu / Cegła / Stodoła”. Podniesione wyżej dęte drewniane serwują grozę, a pojedyncze uderzenia perkusjonaliów przygrywają solo klarnetowi, aby zakończyć fletem. O rozpędzającej się „Awanturze na podwórzu” nawet nie wspominam.

Nie oznacza to jednak, że mamy tu tylko underscore. Maestro serwuje także grany w duecie temat liryczny („Scena miłosna”), bardzo radosną „Kładkę” z prześlicznym fletem i coraz bogatszymi uderzeniami perkusyjnych instrumentów, czy wręcz elegijną „Śmierć ojca II” z wolnymi dźwiękami klarnetu oraz dzwonkami w tle. Urozmaiceniem są dwa utwory stylizowane na rock’n’rolla, czyli dynamiczna „Kawiarnia” (tu prowadzi saksofon) oraz liryczny „Powrót do kina” z gitarą elektryczną.

„Ubranie prawie nowe” to troszkę inna para kaloszy. I nie chodzi tylko o fakt, że jest krótszy od poprzednika. Mimo podobieństwa stylistycznego („Ubranie prawie nowe II” czerpie ze „Śmierci ojca II”), czuć tu inny ciężar gatunkowy, jak i emocjonalny. Już pierwszy utwór brzmi niby ospale, lecz mrocznie, w czym zasługa użycia instrumentów dętych drewnianych. Pojawiają się też niespodzianki – jak w „trójce”, która jest… oberkiem granym na akordeonie w rytm monotonnego tła; obecność gitary elektrycznej jako wsparcie w „czwórce” lub zaczynająca się monotonnie, lecz raptownie przyspieszająca „piątka”.

Takie albumy to spore niespodzianki, które pozwalają odkryć zapomniane perełki – jak te dwie prace Komedy. Niby skromne, z małym zespołem, lecz bardzo kreatywne i dające sporo satysfakcji podczas odsłuchu. Takiego oblicza autora „Dziecka Rosemary” raczej nikt się nie spodziewał.

Autor recenzji: Radosław Ostrowski
  • Mam tu swój dom I – Czołówka
  • Mam tu swój dom II – Fornalczykowa wybiega z domu
  • Mam tu swój dom III – Scena miłosna
  • Mam tu swój dom IV – Kartofel
  • Mam tu swój dom V – Powrót Kuby
  • Mam tu swój dom VI – Kuba ogląda podwórze
  • Mam tu swój dom VII – Kładka
  • Mam tu swój dom VIII – Nocny powrót do domu
  • Mam tu swój dom IX – Ojciec w domu/Cegła/Stodoła
  • Mam tu swój dom X – Kawiarnia
  • Mam tu swój dom XI – Powrót z kina
  • Mam tu swój dom XII – Śmierć ojca I
  • Mam tu swój dom XIII – Śmierć ojca II
  • Mam tu swój dom XIV – Śmierć ojca III
  • Mam tu swój dom XV – Kamieniołom/Poranek na podwórzu
  • Mam tu swój dom XVI – Przystanek
  • Mam tu swój dom XVII – Powrót matki
  • Mam tu swój dom XVIII – Awantura na podwórzu
  • Mam tu swój dom XIX – Kuba szuka matki
  • Mam tu swój dom XX – Muzyka finałowa
  • Ubranie prawie nowe I
  • Ubranie prawie nowe II
  • Ubranie prawie nowe III
  • Ubranie prawie nowe IV
  • Ubranie prawie nowe V
  • Ubranie prawie nowe VI
  • Ubranie prawie nowe VII
3.9
Sending
Ocena czytelników:
0 (0 głosów)

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Asian X.T.C

Asian X.T.C

Rocznie na całym świecie powstaje mnóstwo filmów i nie mniej ścieżek dźwiękowych jest wydawanych na płytach. Zapoznawanie się z nimi wszystkimi jest z oczywistych powodów niemożliwe, dlatego nikt tak naprawdę nie wie ile arcydzieł i naprawdę świetnych ścieżek...

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...