Hello darkness, my old friend
I've come to talk with you again,
Because a vision softly creeping,
Left its seeds while I was sleeping,
And the vision that was planted in my brain
Still remains
Within the sound of silence.
19 listopada 2014 roku zmarł Mike Nichols – uważany za jednego z najwybitniejszych reżyserów Hollywood, czołowego przedstawiciela kina konstatacji. Miano klasyka zawdzięcza głównie nakręconemu w 1967 r. „Absolwentowi”, który stał się furtką do sławy dla Dustina Hoffmana. Historia zagubionego chłopaka, który nie wie co zrobić ze swoim życiem, osiągnęła status kultowego dzieła. Podobnego doczekała się też ścieżka dźwiękowa.
Głównymi autorami soundtracku jest duet Paul Simon i Art Garfunkel (znani po prostu jako Simon & Garfunkel), któremu praca przy filmie przyniosła olbrzymi rozgłos i popularność. W zasadzie ich wkład ograniczył się do napisania dwóch nowych piosenek wraz z ich wersjami instrumentalnymi (pozostałe pochodzą z ich wcześniejszych albumów, w których zasłuchiwał się Nichols). Klasyczną ilustracją filmową wspiera ich z kolei dzielnie Dave Grusin.
In restless dreams I walked alone
Narrow streets of cobblestone,
'Neath the halo of a street lamp,
I turned my collar to the cold and damp
When my eyes were stabbed by the flash of a neon light
That split the night
And touched the sound of silence.
Znakiem rozpoznawczym „Absolwenta” są dwa wielkie przeboje: „Sound of Silence” i „Mrs. Robinson”. Ten pierwszy pojawia się w filmie aż trzy razy, podczas gdy na albumie wybrzmiewa dwukrotnie. Na początku dostajemy tą najbardziej znaną wersję, z wybijającą się gitarą elektryczną, pulsującym basem oraz niezapomnianą perkusją. Ten sam utwór kończy płytę, jednak finałowa aranżacja jest bardziej ascetyczna, posiada przestrzenne wokale obu gentlemanów oraz solową gitarę akustyczną.
Drugi hit opisuje graną przez Anne Bancroft starszą kobietę, która uwodzi głównego bohatera (choć pierwotnie Simon pisał go z myślą o Eleanor Roosevelt, baseballiście Joe DiMaggio i kolejnej płycie). Utwór ten pojawia się w chwytliwej wersji instrumentalnej (prosta i szybka gitara z niepokojącymi smyczkami w tle) oraz krótszej, śpiewanej (tylko jedna zwrotka) i jest to ta mniej znana wersja tego przeboju. Pełna wersja ukazała się dopiero na odrębnym singlu, podbijając światowe listy przebojów.
And in the naked light I saw
Ten thousand people, maybe more.
People talking without speaking,
People hearing without listening,
People writing songs that voices never share
And no one dared
Disturb the sound of silence.
Pojawiają się tu również inne piosenki S&G – melancholijne „Scarborough Fair / Prelude” (także w krótszej wersji instrumentalnej), opisujące scenę poszukiwania przez bohatera swojej dziewczyny, gdzie stereofoniczny głos, delikatne dźwięki cymbałków, imitacja klawesynu oraz gitara działają bardzo poruszająco. Następnie troszkę żywsze „April Come She Will”, które jest jednak strasznie króciutkie i ulotne; oraz kompletnie odbiegające od reszty, dynamiczne „The Big Bright Green Pleasure Machine”.
"Fools" said I, "You do not know
Silence like a cancer grows.
Hear my words that I might teach you,
Take my arms that I might reach you."
But my words like silent raindrops fell,
And echoed
In the wells of silence.
A Dave Grusin? Cóż, jego kompozycje to głównie tło dla różnego rodzaju przyjęć. Jest to przede wszystkim bardzo elegancki jazz, grany przez małą orkiestrę – smyczki, trąbki, perkusja oraz czarujący fortepian („The Singleman Part Foxtrot”). Czasami dochodzą flety (lekka „Sunporch Cha-Cha-Cha”), swingujące dęciaki („On the Strip”) i saksofon („A Great Effect” z mocną solówką perkusisty na samym końcu). Pozornie te utwory wywołują silny kontrast z piosenkami duetu i jako tło sprawdzają się bardzo dobrze. Problem w tym, że nie zapadają na długo w pamięć. Wyjątkiem jest jedynie gitarowe „Whew”, będące mieszanką melodii „Mrs. Robinson” (gitara) ze „Scarborough Fair” (klawesyn i flet).
And the people bowed and prayed
To the neon god they made.
And the sign flashed out its warning,
In the words that it was forming.
And the sign said,
the words of the prophets are written on the subway walls
And tenement halls.
And whisper'd in the sounds of silence.
Nie trzeba być geniuszem, by stwierdzić, że „Absolwent” to jeden z najpopularniejszych soundtracków (nie tylko) lat 60. oraz prawdziwy przełom dla duetu Simon & Garfunkel (Grusin musiał jeszcze poczekać na swoją kolej i znajomość z Sydneyem Pollackiem). To pozycja obowiązkowa dla każdego melomana, głównie z powodu przepięknych piosenek. Aczkolwiek instrumentalne kompozycje, choć odrobinę słabsze, nie przeszkadzają w odbiorze. Więc niech będzie mocne cztery.
0 komentarzy