Enchanted
Kompozytor: Alan Menken
Rok produkcji: 2007
Wytwórnia: Walt Disney Records
Czas trwania: 54:31 min.

Ocena redakcji:

Film animowany "Hercules" zarobił ponad 130 mln dolarów. Mimo, iż wiele innych mogło by tylko pomarzyć o takim wyniku, dla wytwórni Disney była to porażka (wydany rok wcześniej "Dzwonnik z Notre Dame" przyniósł dwa razy więcej zysku). Część winy za taki wynik spadła dość niefortunnie na kompozytora muzyki instrumentalnej i piosenek – Alana Menkena. Napisałem dość niefortunnie, ponieważ praca Amerykanina z 1997 wcale nie odbiega swoim poziomem od jego wcześniejszych, wielokrotnie nagradzanych Oskarami dokonań. Nie mniej, trzeba było czekać blisko dziesięć lat na to, by Disney powierzył mu kolejny, równie epicki projekt. Stało się tak w 2007 przy "Zaczarowanej" (W roku 2004 kompozytor pracował jeszcze przy "Home on the Range", a w 2006 przy "The Shaggy Dog", ale były to film o znacznie mniejszym rozmachu niż opowieść o mitycznym bohaterze).

Menken pisał najlepsze partytury w latach dziewięćdziesiątych i wypracował wtedy swój charakterystyczny styl. Początek XXI wieku przyniósł sporo zmian w muzyce do filmów familijnych. Głównie za sprawą panów Johna Powella i Harego Gregsona Williamsa, którzy mieli zgoła inne podejście do ilustracji niż Amerykanin. Jednak w "Zaczarowanej" Menken powraca do korzeni i nie bacząc na partytury pokroju "Shreka" czy "Uciekających Kurczaków" znów serwuje nam przesłodzone tematy i melodyjne piosenki. Czy to źle? Z całą stanowczością mogę powiedzieć, że nie. Taki, już dziś niemodny sposób ilustracji świetnie wpisuje się w specyfikę samego filmu. "Enchanted" to pastisz, w którym Disney śmieje się sam z siebie, przetwarza motywy znane z klasyki kina animowanego i serwuje nam je w zabawny sposób. Nie wyobrażam sobie kompozytora, który mógłby się lepiej sprawdzić w takim filmie niż zdobywca ośmiu Oscarów Alan Menken…

menken-6423335-1590001176Album, tak samo jak w przypadku poprzednich prac Amerykanina został podzielony na dwie części. Pierwsza zawiera pięć nowych piosenek napisanych specjalnie dla tego filmu. Natomiast druga zawiera najlepsze utwory instrumentalne. Mówiąc o piosenkach od razu zaznaczam, że są one świetne. Melodyjność zawsze była mocną cechą Menkena. Kompozytor i tu nie zawodzi. Trzy pierwsze, po prostu proszą się o podśpiewywanie pod nosem. W szczególności zaś "That's How You Know", o której sam autor mówi, że jest jego ulubioną z Zaczarowanej". Na płycie znajdziemy również balladowe "So Close" z bardzo ładną, instrumentalną wstawką w środku i rock-popową "Ever Ever After". Amerykańska Akademia Filmowa doceniła je aż trzema nominacjami, niestety dla twórców skończyło się tylko na nominacjach. Piosenki nadzwyczaj dobrze prezentują się oderwane od obrazu. Nie brzmią poza nim sztucznie i nawet bez znajomości filmu można ich słuchać bez żadnych ograniczeń, co nie zawsze w przypadku prac kompozytora było takie oczywiste.

Ilustracja Amerykanina perfekcyjnie łączy się z obrazem. Jest przerysowana i pełna menkenowskiego lukru, co zapewne nie wszystkim przypadnie do gustu, ale przecież taka wlanie miała być! "Enchanted" to wspomnienie klasycznych scorów Alana. Warstwa tematyczna jest przedramatyzowana, ale dzięki temu mocno zapada w pamięć. Temat główny jest słodki niczym cukierek. Bardzo efektownie otwiera film i jeszcze efektowniej rozbrzmiewa w jego finale. Mamy też frywolny motyw heroiczny dla księcia Edwarda – "Prince Edward's Search" i mrożącą krew w żyłach melodię dla złej czarownicy, opartą o równie potężny co w "Dzwonniku z Notre Dame" chór ("Narissa Arrives").

Omawiana pozycja ma też kilka typowych dla soundtracków Menkena wad. Jak już powiedziałem, wszechobecny na albumie lukier nie wszystkim przypadnie do gustu. Niezbyt dobrym posunięciem wydawców było umieszczenie na płycie "Nathaniel And Pip". Zdecydowanie najsłabszego utworu, opartego na nieprzystępnym poza filmem "mickey mousingu". Nie do końca wyszła tez kompozytorowi muzyka dramatyczna. "Robert Says Goodbye" jest zwyczajnie nijakie. Boli to szczególnie wtedy, gdy przypomnimy sobie muzykę jaka uzupełniała sceny dramatyczne w "Pocahontas". Natomiast kompletnie zbędnym dodatkiem jest umieszczona na końcu płyty piosenka źródłowa – "That's Amore". Ani nie jest to specjalnie udany utwór, ani ważny dla fabuły filmu. Co więcej niezbyt dobrze komponuje się z resztą ścieżki dźwiękowej. Szczególnie, że gdyby nie on, płyta kończyła by się "Enchanted Suite". Fantastyczną suitą, zbierającą wszystkie pięć tematów z nowych piosenek Menkena. Wydawcy zamiast zakończyć krążek mocnym akcentem, wcisnęli niepotrzebny "rozpraszacz" magicznego klimatu albumu.

I jeszcze tylko kilka zdań na podsumowanie. Soundtrack z "Zaczarowanej" to na pewno udany powrót Menkena do wielkiego kina. Ci którzy zachwycali się takimi płytami jak "Piękna i Bestia" czy "Mała Syrenka" będą wniebowzięci. Wszyscy pozostali też powinni być usatysfakcjonowani, bo 55 minut soundtracku z "Enchanted" to niezwykle przyjemna muzyka, moim zdaniem w pełni zasługująca na cztery i pół nutki.

Autor recenzji: Bartosz Kuśmierz
  • 1. True Love's Kiss - Amy Adams & James Marsden
  • 2. Happy Working Song - Amy Adams
  • 3. That's How You Know - Amy Adams
  • 4. So Close - Jon McLaughlin
  • 5. Ever Ever After - Carrie Underwood
  • 6. Andalasia
  • 7. Into The Well
  • 8. Robert Says Goodbye
  • 9. Nathaniel And Pip
  • 10. Prince Edward's Search
  • 11. Girls Go Shopping
  • 12. Narissa Arrives
  • 13. Storybook Ending
  • 14. Enchanted Suite
  • 15. That's Amore - James Marsden
4
Sending
Ocena czytelników:
0 (0 głosów)

1 komentarz

  1. J.B.

    Kocham tę muzykę, fantastyczne piosenki, ale i bez słów Menken radzi sobie tutaj fantastycznie, lepiej niż w „Alladynie” czy „Małej syrence” – przynajmiej pod względem odsłuchu na płycie.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...

Halston

Halston

Roy Halston – zapomniany, choć jeden z ważniejszych projektantów mody lat 70. i 80. Człowiek niemal cały czas lawirujący między sztuką a komercją, został przypomniany w 2021 roku dzięki miniserialowi Netflixa od Ryana Murphy’ego. Choć doceniono magnetyzującą rolę...