Bosch
Kompozytor: Jesse Voccia
Rok produkcji: 2017
Wytwórnia: Varese Sarabande
Czas trwania: 83:24 min.

Ocena redakcji:

„…na własną odpowiedzialność…”

Hieronim Bosch – średniowieczny malarz niderlandzki, specjalizujący się w pełnych symboli oraz tajemnic obrazów, głównie inspirowanych tematyką biblijną. To samo nazwisko otrzymał też policyjny detektyw z Los Angeles, bohater cyklu kryminałów Michaela Connelly’ego. Serię tę, decyzją Amazon Prime Video, przeniesiono na mały ekran. Twórcą serialu został Eric Overmaier, czyli współtwórca kultowego „The Wire”, a tytułową rolę zagrał fantastyczny Titus Welliver. Każdy sezon to osobna opowieść kryminalna, w której detektyw prowadzi skomplikowane śledztwa. Produkcja okazała się bardzo popularna i doczekała się aż siedmiu sezonów.

Wydana została także ilustracja muzyczna do „Boscha”. Album zawiera tylko muzę z sezonów 1-3, ale to wystarczy do pokazania z czym mamy do czynienia. Za score odpowiada Jesse Voccia – kompozytor, multiinstrumentalista oraz producent muzyczny. I wydaje mi się, że to najbardziej znana praca Kalifornijczyka, który miesza tu elektronikę, ambient oraz jazz.

Niestety, większość ścieżki dźwiękowej skupia się na budowaniu napięcia, czyli jest bardzo powolna, oszczędna, minimalistyczna, wręcz nużąca. Oparta na opadających smyczkach zmieszanych z innymi dźwiękami, głównie fortepianu – jak w „Cabin Fever”, „To Mom’s House” lub „Searching the Hotel Room”. Są także inne urozmaicenia pokroju elektronicznej perkusji („Watching the Tapes” i intensywne „Finding the Trail”) czy przewijającej się trąbki („Accessing Records”). To właśnie ten ostatni instrument zostaje wykorzystany do zbudowania czegoś na kształt tematu Boscha – czy to w sennym „Mulholland Drive” lub pod koniec mrocznego „Tangled in Her Web” – jednak to brzmienie pojawia się zbyt rzadko, aby zostać w pamięci na dłużej. Zresztą gros utworów jest przerażająco krótkich, bo oscyluje w okolicach dwóch minut grania. Trudno więc znaleźć tu cokolwiek, co dawałoby się słuchać w oderwaniu od obrazu.

Nie oznacza to jednak, że w „Boschu” nie ma bardziej wyrazistych momentów. Do takich zaliczyć należy rozpędzone perkusjonaliami i przemielonymi dźwiękami „Suspect Captured”, które skutecznie podkręca adrenalinę (choć troszkę mocno przypomina styl Harry’ego Gregsona-Williamsa). Podobny rytm ma okraszone gitarą „Chasing Chilton”, cięższe w drugiej połowie „Cruising” czy mieszające dynamiczną perkusję z o wiele za wolnym fortepianem „Kidnapped”.

Najbardziej w pamięć zapadają jednak dwa utwory. Pierwszy to piosenka z czołówki – absolutnie jazzowe „Can’t Let Go” z fantastycznymi solówkami trąbki. Drugi to z kolei temat z napisów końcowych – „Bosch End Title” miesza jazzową perkusję z podkręconą elektroniką, budując niepokojącą atmosferę. Na końcu albumu dostajemy jeszcze kilka utworów dodatkowych, jednak w zasadzie są one zbędne.

Czy zatem warto dać „Boschowi” szansę do odsłuchu? Nie jestem tego pewny – w samym serialu swoje zadanie spełnia zaledwie poprawnie, ale wydanie płytowe odstrasza czasem. Ponad 80 minut muzyki to dużo za dużo, z czego większość jest przerażająco krótka i troszkę na jedno kopyto. Polecam raczej na własną odpowiedzialność, a moja ocena jest naciągnięta.

Autor recenzji: Radosław Ostrowski
  • Can’t Let Go (Caught A Ghost) – Nolan Jesse Obrien
  • End of Watch
  • Cabin Fever
  • View from Above
  • Loose Ends
  • Watching the Tapes
  • Finding the Trail
  • To Mom’s House
  • Accessing Records
  • Rodeo
  • Los Angeles
  • Mulholland Drive
  • Suspect Captured
  • Tangled in Her Web
  • Searching in the Hotel Room
  • Chasing Chilton
  • Victim Routine
  • Crusing
  • The Crime Scene
  • Kidnapped
  • Drop House Raid
  • Mystery Lady
  • Goodnight
  • Goodbye Sharky
  • Scoping the Crib
  • Rescue
  • Keep Him for Me
  • Finding the Stash
  • Keisha Calls
  • Off the Books
  • Ocean of Containers
  • Walls Closing In
  • Long Drive Home
  • Detective Games
  • Morning in America
  • Wandering Cash
  • Might Really Be Him
  • Aftermath
  • Bosch End Title
  • Homecoming (bonus track)
  • The Woods (bonus track)
  • Under the Freeway (bonus track)
  • Under the Freeway (bonus track) 43. The Lair (bonus track)
  • The Lair (bonus track)
  • Foot Pursuit (bonus track)
3.1
Sending
Ocena czytelników:
0 (0 głosów)

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...

Halston

Halston

Roy Halston – zapomniany, choć jeden z ważniejszych projektantów mody lat 70. i 80. Człowiek niemal cały czas lawirujący między sztuką a komercją, został przypomniany w 2021 roku dzięki miniserialowi Netflixa od Ryana Murphy’ego. Choć doceniono magnetyzującą rolę...