Anioł w Krakowie
Kompozytor: Abel Korzeniowski
Rok produkcji: 2002
Wytwórnia: Sony Music
Czas trwania: 41:14 min.

Ocena redakcji:

 

Podobno anioły istnieją – przynajmniej filmowcy przekonują nas o tym od dawien dawna. Jednak żaden anioł nie był dotąd taki, jak Giordano (Krzysztof Globisz). Skrzydeł nie nosi, nie kąpie się i lubi słuchać rock’n’rolla, wiec za karę trafia do Krakowa. O nim opowiada „Anioł w Krakowie”, duetu Artur ‘Baron’ Wiecek – Witold Bereś. Ciepła, nie pozbawiona refleksji i powagi komedia, z bardzo specyficznym klimatem oraz pięknie sfotografowanym Krakowem.

 

korzeniowski-8912767-1590001430Całość została okraszona równie piękną muzyką. Jej autorem jest Abel Korzeniowski, dla którego był to drugi filmowy projekt. Potwierdził jednak, że jest jednym z najciekawszych kompozytorów polskich swojego pokolenia. Już od pierwszych dźwięków w „Chmurach” jesteśmy czarowani niezwykle przyjemnym fortepianem, do którego dołączają kolejne instrumenty: szybkie i zapętlone skrzypce, flet, akustyczna gitara oraz różnego rodzaju dzwony, podkreślające ‘anielskość’ kompozycji.

 

Lekkość oraz chwytliwość nut może budzić pewne skojarzenia z Thomasem Newmanem, który podobnie wykorzystuje instrumentarium, tworząc istną magię dźwięków. Każda kompozycja to zapętlający się temat, gdzie instrumenty współgrają ze sobą (czarująca „Droga” czy niemal pulsujące „Miedzy nami” z bardziej dramatycznym finałem), a całość brzmi tak uroczo, że można się niemal rozmarzyć – jak w bardzo rytmicznej i lirycznej „Bossa novie”, gitarowej „Ramonie” (lekko ‘pijana’ gitara) czy przypominającym nieco twórczość Vivaldiego „Ecce homo” (te smyczki!).

 

Żeby jednak nie było tak słodko, to nie brakuje tu również muzyki bardziej ponurej i wręcz przygnębiającej. Przykładem jest elegijna „Śmierć” zagrana na bardzo niskich tonach, gdzie przebija się poruszający klarnet oraz bardziej wyciszone „Nad grobem”, z mocnymi skrzypcami.

 

Pewnym trendem stało się włączanie do soundtracków dialogów, które mogą się spodobać głównie tym, co widzieli film. Jednak muszę przyznać, że w przypadku „Anioła” nie tylko nie wywołują one irytacji, ale potrafią też rozbawić i zgrabnie komponują się z konkretnymi kompozycjami (m.in. „Ecce homo” czy „Łosie w chmurach”, przypominające „Chmury”). Również samodzielnie sprawdzają się w roli przerywników. Zupełnie inaczej ma się sprawa z wieńczącym album piosenką Renaty Przemyk – „Zmrok”  to kompletnie oderwana od całości pozycja, która jest jedyną skazą tej płyty.

 

Korzeniowski pokazał tą pracą, iż należy go obserwować. Dzisiaj wiemy, że Polak jest jednym z ważniejszych twórców muzyki filmowej, odnosząc sukcesy także za granicą. Jego kolejne projekty nic nie ujmują jednakże „Aniołowi w Krakowie”. To wciąż bardzo piękna i poruszająca muzyka.

Autor recenzji: Radosław Ostrowski
  • 1. Chmury
  • 2. Droga
  • 3. Między nami
  • 4. Kratka pyta kratki (dialog)
  • 5. Najpiękniejszy dzień życia
  • 6. Śmierć
  • 7. Nad grobem
  • 8. Łąka
  • 9. Gdzie my jesteśmy? (dialog)
  • 10. Bossa nova
  • 11. Samotny rybak (dialog)
  • 12. Ramona
  • 13. Pokój wam wszystkim (dialog)
  • 14. Ecce homo
  • 15. Dwa łosie (dialog)
  • 16. Łosie w chmurach
  • 17. Zmrok – Renata Przemyk
5
Sending
Ocena czytelników:
5 (2 głosów)

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Asian X.T.C

Asian X.T.C

Rocznie na całym świecie powstaje mnóstwo filmów i nie mniej ścieżek dźwiękowych jest wydawanych na płytach. Zapoznawanie się z nimi wszystkimi jest z oczywistych powodów niemożliwe, dlatego nikt tak naprawdę nie wie ile arcydzieł i naprawdę świetnych ścieżek...

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...