Krzysztof Komeda

Kompozytorzy

Okres świetności Krzysztofa Komedy rozpoczął się od I Festiwalu Jazzowego w Sopocie w sierpniu 1956 roku, jednakże jego związki z muzyką były o wiele starsze. Urodzony w Poznaniu w 1931 roku, od dzieciństwa pobierał lekcje gry na fortepianie i jego marzeniem było zostać znanym wirtuozem. W wieku ośmiu lat przyjęty został do konserwatorium poznańskiego. Niestety wojna pokrzyżowała jego plany. Przez lata wojny i później, do 1950 roku zgłębiał teorię muzyki i grę na fortepianie, jednak świadom był straty minionych sześciu lat. Po skończeniu szkoły średniej musiał wybrać kierunek dalszych studiów. Chciał mieć fascynujący zawód, więc postanowił zostać lekarzem. Jeszcze przed rozpoczęciem studiów interesował się muzyką rozrywkową i taneczną. W szkole średniej w Ostrowie Wielkopolskim spotkał Witolda Kujawskiego, absolwenta tej samej szkoły, który był już dobrze znanym swingującym basistą. To właśnie Kujawski wprowadził Komedę-Trzcińskiego do jazzu i zabrał go do Krakowa. Był to romantyczny okres polskiego jazzu, nazywany „okresem katakumb”. Nie było wtedy jeszcze publiczności koncertowej. W legendarnym, małym mieszkaniu Witolda w Krakowie, odbywały się jam-sessions z udziałem takich słynnych muzyków, jak Matuszkiewicz, Borowiec, Walasek oraz sam Kujawski.

Kilka lat później stało się jasne, dlaczego Komeda był zafascynowany był be-bopem wykonywanym przez Andrzeja Trzaskowskiego. Fascynacja jazzem i przyjaźń ze znanymi muzykami wzmocniły związki Krzysztofa Trzcińskiego z muzyką, mimo iż z zawodu był lekarzem. Przez jakiś czas współpracował z pierwszym, powojennym, pionierskim zespołem jazzowym – krakowsko-łódzką grupą „Melomani”, której filarami byli Matuszkiewicz, Trzaskowski i Kujawski. Później grał z różnymi poznańskimi grupami rozrywkowymi. Jedną z nich była grupa Jerzego Grzewińskiego, która wkrótce przekształciła się w zespół dixielandowy. Komeda pojawił się razem z Grzewińskim na I Festiwalu Jazzowym w Sopocie, lecz sukces odniósł występując z „Ptaszynem” Wróblewskim i Milianem. Powód tego był prosty – dixieland nie spełniał już wówczas oczekiwań Komedy. Fascynowała go przede wszystkim muzyka nowoczesna. Dzięki tej pasji powstał właśnie „Komeda Sextet”. Po raz pierwszy Krzysztof Trzciński użył pseudonimu „Komeda” gdy pracował w klinice laryngologicznej i chciał ukryć swoją fascynację jazzem przed współpracownikami. Jazz dopiero rozpoczynał swoją walkę o obywatelstwo w Polsce i wciąż postrzegany był jako tania, podejrzana muzyka z nocnych klubów. „Komeda Sextet” stał się pierwszą polską grupą jazzową grającą muzykę nowoczesną, a jego nowatorskie wykonania utorowały drogę dla jazzu w Polsce. Wraz z saksofonistą Janem „Ptaszynem” Wróblewskim i wibrafonistą Jerzym Milianem, „Sextet” grał jazz nawiązujący do tradycji europejskich i będący syntezą dwóch wówczas najpopularniejszych grup – The Modern Jazz Quartet i The Gerry Mulligan Quartet.

W ciągu trzynastu lat, które upłynęły od Festiwalu Sopockiego, osobowość Krzysztofa Trzcińskiego pozostała niezmieniona. Dojrzała tylko, wykrystalizowała się, przekształciła się w poezję. Ponieważ Krzysztof Komeda był przede wszystkim wiecznie poszukującym poetą, potrafił odnaleźć sposoby indywidualnej ekspresji jazzu w sobie, w słowiańskim liryzmie i w tradycjach polskiej muzyki. Był mistrzem w kreowaniu poetyckiej atmosfery i wiedział lepiej niż inni, jak zdobyć publiczność. Nie można nie rozpoznać jego muzyki – ma ona swoje wyjątkowe brzmienie. Komeda stworzył całkiem nowy klimat. Proces doskonalenia i wzbogacania warsztatu artystycznego trwał wiele lat.

W latach 1956 – 1962 Komeda wraz ze swoją grupą brał udział w kolejnych krajowych festiwalach, przygotowując zawsze bardzo ambitne programy. Były to także lata pierwszych sukcesów zagranicznych – w Moskwie, Grenoble i Paryżu. Powstało wtedy interesujące przedstawienie „Jazz i poezja” pokazane na Jazz Jamboree’60, a później w Filharmonii Warszawskiej. Rozpoczęła się również przygoda Krzysztofa Trzcińskiego z muzyką filmową. Powstały utwory do filmów Polańskiego „Nóż w wodzie”, Wajdy „Niewinni czarodzieje”, Nasfetera „Mój tato” oraz Morgensterna „Do widzenia do jutra”. Okres, który w artystycznej biografii Komedy może być nazywany okresem dojrzewania i doskonalenia jego własnego muzycznego języka, był ukoronowany „Etiudami baletowymi” wykonanymi na Jazz Jamboree’62. Pomimo tego, iż przyjęcie „Etiud” przez krajową krytykę było raczej chłodne, otworzyły one wrota Europy przed Krzysztofem Komedą-Trzcińskim.

Wiosną 1960 roku wyjechał po raz pierwszy do Skandynawii i później powracał tam co roku. Wszystkie jego występy w sztokholmskiej „Gyllene Cirkeln” i kopenhaskim „Jazzhus Montmartre”, które gościły najbardziej znane gwiazdy amerykańskiego jazzu, okazały się prawdziwym sukcesem. Firma fonograficzna „Metronome” nagrała longplay z jego muzyką wykonywaną przez międzynarodowy kwintet – Allan Botschinsky – trąbka, Jan „Ptaszyn” Wróblewski – saksofon tenorowy, Krzysztof Komeda – fortepian, Roman „Gucio” Dyląg – kontrabas, Rune Carlsson – perkusja. Słynny reżyser duński Hennig Carlsen zamówił u niego muzykę do swoich filmów: „Hvad med os”, „Kattorna” i „Sult” (oparty na powieści Knuta Hamsuna). Po sukcesach skandynawskich nastąpiły dalsze – na festiwalach jazzowych w Pradze, Bled i Koenigsbergu, podczas tourne po Bułgarii i obydwu państwach niemieckich. W maju 1967 „Komeda Quartet” (Tomasz Stańko – trąbka, Roman Dyląg – kontrabas, Rune Carlsson – perkusja, a ponadto Zbigniew Namysłowski – sax) nagrał „Lirik und Jazz” dla zachodnioniemieckiej wytwórni „Electrola”.

W styczniu 1968 roku Krzysztof Komeda wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracował nad muzyką do filmów: Polańskiego „Dziecko Rosemary” i Kulika „The Riot”. W grudniu, w Los Angeles uległ tragicznemu wypadkowi. Po przewiezieniu przez żonę Zofię do kraju, zmarł 23 kwietnia 1969 roku i pochowany został w Warszawie na Powązkach.


FILMOGRAFIA

TYTUŁ FILMU

ROK

Dwaj ludzie z szafą

1958

Gdy spadają anioły

1959

Do widzenia do jutra

1960

Niewinni czarodzieje

Przejażdżka

Szklana góra

Łańcuch

1961

Gruby i chudy

Nad wielką wodą

Cmentarz Rehmu

Jutro premiera

Kon-Tiki

Wyrok

Ambulans

Nóż w wodzie

1962

Mój stary

Piegowaty dzień

Rekordzista

Ssaki

Walter P-38

Les plus belle escroqueries du monde

1963

Zbrodniarz i panna

Hvad med os

Kamień

Kraksa

Tu jest mój dom

Niezawodny sposób

Obywatel Janosik

Smarkula

Ubranie prawie nowe

Kierowcy

1964

Monolog trębacza

Matura

Okolice peronów

Pingwin

Prawo i pięść

Przerwany lot

Kattorna

1965

Twarz wroga

Alkohol

Perły i dukaty

Sztandar

Uśmiech

Azyl

1966

Bariera

Matnia

Klub prof. Tutki

Kolorowe kłamstwo

Niekochana

Przedświąteczny wieczór

Qu’est ce qui fait courir Jacky?

Rondo

Sult (tyt. ang. Hunger)

Z powodu papierosa

Nieustraszeni zabójcy wampirów

1967

Klatki

Le départ

Laterna Magica

Menesker modes og sod music opstar i hjerted

Ręce do góry

Wiklinowy kosz

Klub prof. Tutki (cz. II serialu TVP; muzyka także T. Stańko)

1968

Rosemary’s Baby

The Riot

Autor: admin

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Klaus Badelt

Klaus Badelt

Klaus Badelt stawiał pierwsze kroki w muzyce filmowej jeszcze w swoim rodzimym kraju, Niemczech. Najpierw był producentem płyt takich artystów jak Harald Juhnke, Chaka Khan, czy Jocelyn Brown, a później pisał ją do filmów (przeważnie telewizyjnych) i reklam....

Burkhard Dallwitz

Burkhard Dallwitz

Burkhard Dallwitz urodził się niedaleko Frankfurtu w Niemczech w 1959 roku. W wieku ośmiu lat rozpoczął naukę gry na fortepianie, która zabrała mu dziesięć lat życia. W wieku trzynastu lat pisał już piosenki i muzykę a od piętnastego roku życia Burkhard komponował,...

Krzesimir Dębski

Krzesimir Dębski

Krzesimir Dębski urodził się 26 pażdziernika 1953 roku w Wałbrzychu. Studiował  kompozycję w Poznańskiej Akademii Muzycznej u Andrzeja Koszewskiego oraz dyrygenturę u Witolda Krzemieńskiego. Jako lider jazzowego zespołu String Connection koncertował od roku 1980 w...