Suffragette
Kompozytor: Alexandre Desplat
Rok produkcji: 2015
Wytwórnia: Back Lot Music
Czas trwania: 49:15 min.

Ocena redakcji:

 

Ruch feministyczny nie jest wynalazkiem ostatnich lat czy dekad, albowiem narodził się on już w wieku XIX, kiedy kobiety nie miały prawa do głosowania, równych zarobków i innych przywilejów obywatelskich. O tym mrocznym okresie w historii ludzkości postanowiła opowiedzieć Sarah Gavron w filmie „Sufrażystka”. Problem z tym tytułem jest taki, że przedstawia ten ruch w sposób ogólnikowy, skrótowo i bez mocno wyrazistych bohaterek. Tytuł ten można potraktować jako wstęp do dalszych poszukiwań dla osób zainteresowanych tym tematem. Poza solidną realizacją należy przy tym wyróżnić dobrze wypadającą na ekranie muzykę.

 

Nie dziwi to specjalnie, gdyż jej autorem jest rozchwytywany Francuz Alexandre Desplat. Kompozytor z jednej strony musiał stworzyć silny emocjonalnie score, a z drugiej podkreślić podniosły charakter scen związanych z demonstracjami, walkami i nawet wybuchami. Już otwierające całość „Suffragette” spełnia to zadanie, dając bardzo patetyczny temat, pojawiający się w przekroju całości parokrotnie – rytmiczny i pulsujący bas, mocne smyczki i elegijna trąbka oddają klimat całego, prawie 50-minutowego albumu.

 

desplat-8233215-1590000999Drugi temat, z typowym dla Desplata wykorzystaniem harfy, związany jest z graną przez Carey Mulligan Maud Watts. Harfa wraz z delikatnym fortepianem przedstawiają jej oddanie rodzinie, ciepło oraz skrywaną siłę. Czuć to zarówno w lekko militarnym „An Army” (werble na początku), melancholijnym „Prison” czy mrocznym, mocno ilustracyjnym „Beaten” – niemal wyjętym z twórczości Howarda Shore’a. Z kolei pojawiająca się w ostatniej minucie pulsująca elektronika nasuwa skojarzenia z Jamesem Hornerem z czasów „48 godzin”. Francuz będzie często korzystał z tych melodii, tworząc z nich szkielet kompozycji.

 

Chociaż ruch sufrażystek bywał prześladowany, to sam również nie wahał się używać siłowych rozwiązań. Dlatego sporą część tego dzieła wypełnia underscore, który dla Desplata nie jest niczym nowym. Miesza w nim zarówno narastające oczekiwanie, opisywane wolnymi dźwiękami fortepianu i skrzypiec, by po chwili użyć tych samych instrumentów do gwałtownego przypuszczenia ataku. Oczywistym jest, że tego typu fragmenty są czystą tapetą („Demonstration”, „Abuse” z plumkającą harfą), ale maestro nawet w tej materii potrafi zaskoczyć. Pachnące „Autorem widmo” „Epsom Derby” z osobliwymi dźwiękami tykania i dynamicznymi zrywami, patetyczne „Vote for Women” czy zimmerowskie „Force-Fed” z efektem bijącego serca w tle to najlepsze kompozycje na tym polu.

 

Na sam koniec Desplat wplata mroczniejszą lirykę. Z jednej strony podkreśla ona relację Maud z synem, który zostaje jej brutalnie odebrany (co słychać na przykład w „Child Taken”), a z drugiej powiązuje ją jednak z samą Maud oraz jej zaangażowaniem w ruch feministyczny (finałowe „Legacy”, czy elegijne i ulotne „Dreaming of Equity”). Pewnym jasnym światłem w tym smutnym dziele jest rozpisane na fortepian i smyczki „Hope”.

 

„Sufrażystka” to raczej standardowy przykład twórczości Francuza, stworzony w typowej dla niego eleganckiej formie i oparty o tradycyjne instrumentarium. Styl kompozytora jest aż nadto rozpoznawalny, chociaż pewnym ubarwieniem jest zjadliwy underscore, który w tym wydaniu jest swoistym novum w dorobku twórcy. Generalnie to kolejne solidne dzieło made by Desplat, nie walczące o większe prawa. Trójeczka z plusem.

Autor recenzji: Radosław Ostrowski
  • 1. Suffragette
  • 2. An Army
  • 3. Beaten
  • 4. Hope
  • 5. Demonstration
  • 6. Abuse
  • 7. Surveillance
  • 8. Prison
  • 9. Force-Bed
  • 10. Bombings
  • 11. Plotting
  • 12. Child Taken
  • 13. Votes for Women
  • 14. Dreaming of Equity
  • 15. Epsom Derby
  • 16. Legacy
3
Sending
Ocena czytelników:
3 (2 głosów)

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Asian X.T.C

Asian X.T.C

Rocznie na całym świecie powstaje mnóstwo filmów i nie mniej ścieżek dźwiękowych jest wydawanych na płytach. Zapoznawanie się z nimi wszystkimi jest z oczywistych powodów niemożliwe, dlatego nikt tak naprawdę nie wie ile arcydzieł i naprawdę świetnych ścieżek...

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...