Kaczmarek by Możdżer
Kompozytor: Jan A.P. Kaczmarek
Rok produkcji: 2010
Wytwórnia: Universal Music Polska
Czas trwania: 71:44 min.

Ocena redakcji:

Jan A.P. Kaczmarek spotkał Leszka Możdżera w 1999 roku. Pianista, za sprawą Rafała Paczkowskiego, pojawił się na nagraniach muzyki do filmu Agnieszki Holland "Trzeci cud", gdzie miał wykonać kilka kompozycji. Efektem tego spotkania był między innymi niezwykły utwór "Frank & Roxanne" ilustrujący scenę miłosną między księdzem a ateistką. Proste, delikatne akordy, barokowe ozdobniki i narastająca dynamika – w rękach Możdżera temat skomponowany przez Kaczmarka nabrał głębi i wyniósł tę konkretną scenę filmu na piedestał. W brzmieniu fortepianu można było usłyszeć namiętność, pasję, obawę, grzech… wszystko to czego nie opowiedziałyby żadne słowa.

 

kaczmarek-8538077-1590000940I tak rozpoczęła się, trwająca już dziesięć lat, współpraca Jana A.P. Kaczmarka z Leszkiem Możdżerem, której podsumowaniem jest wydana niedawno składanka "Kaczmarek by Możdżer". To zbiór 21 improwizacji, które towarzyszyły ich siedmiu wspólnym filmom. Część z nich pojawiała się już wcześniej, przy okazji płytowych wydań ścieżek dźwiękowych Jana A.P. Kaczmarka, ale jest też kilka premierowych. To specyficzna kompilacja, ujednolicona samotnym brzmieniem fortepianu, w swej formie dość monotonna, ale mająca siłę przeniesienia słuchacza w inną rzeczywistość. Są na niej kompozycje bardziej, lub mniej przebojowe, jednak zawsze bardzo wartościowe. Każda z nich stanowi autonomiczne dzieło, nie potrzebujące obrazu dla uzasadnienia swojego istnienia.

 

Chyba dla wszystkich entuzjastów talentu obu tych artystów, fascynującym zagadnieniem jest komunikacja między nimi i proces powstawania, słynnych już, wariacji tematów filmowych. "Kaczmarek by Możdżer" nie udziela jednak odpowiedzi na żadne z pytań, które można by zadać w kontekście tej dziesięcioletniej kolaboracji. To płyta, która relacje między kompozytorem a pianistą świadomie pozostawia w sferze domysłów i tajemności. Pozwala ona jedynie delektować się różnymi smakami i barwami jakie melodiom Jana A.P. Kaczmarka nadał Leszek Możdżer. Od zmysłowej "Niewiernej" przez mroczne "Stracone dusze", grzeszny "Trzeci cud", słodkiego "Marzyciela", nostalgiczną "Hanię", stylowy "Wieczór" aż po wzruszającego "Hachi".

 

To co mnie od zawsze fascynuje w grze Leszka Możdżera – na wszystkich obszarach jego działalności – to niesamowita kontrola na gęstością brzmienia. Poziom techniki, jaki osiągnął pozwala mu na tworzenie swoistych pejzaży – momentów muzycznych poskładanych z kilkunastu, idealnie pasujących do siebie dźwięków, które mozdzer-6207646-1590001184zlewają się w niepowtarzalną fakturę. To dzięki świetnej technice gry nogami i szybkości palców, pod której wrażeniem jest każdy kto widział Możdżera w akcji. Śmiałe wybiegi w wysokie rejestry, kaskadowe pasaże, perliste triole, subtelne przednutki, barokowe ozdobniki… Nie da się słowami opisać sposobu, w jaki gra Leszek Możdżer. Każda sekunda jego improwizacji jest wypełniona niezliczonymi elementami sztuki pianistycznej, którymi można zachwycać się w nieskończoność. Sposób planowania dynamiki utworu, zmiany metrum i tempa czy transpozycje sprawiają z kolei, że każda z tych improwizacji stanowi osobną opowieść wyzwalającą jedyne w swoim rodzaju emocje.

 

Polegnie jednak ten, kto będzie próbował przypisać przewagę autorstwa poszczególnych kompozycji, któremuś z tych dwóch artystów. Niektóre tematy Jana A.P. Kaczmarka zachwycają na tyle, że  Leszek Możdżer niewiele musi dawać od siebie, by uwypuklić ich piękno – jak chociażby "Niewierna". Czasem to dopiero jego wariacje wydobywają prawdziwy potencjał  melodii ("Hania"). Możdżer fenomenalnie improwizuje rozwijając pomysły Kaczmarka w kierunkach, o których sam kompozytor zapewne nie miał pojęcia. Mimo wszystko są to ciągle melodie stworzone przez zdobywcę Oscara, pełne emocji, wrażliwości i klasy. To ich magnetyzm jest bodźcem dla pianisty, który odnajduje w nich miejsca dla własnej wypowiedzi. Wypowiedzi na tyle wyrazistej, że nie pozostawiającej wątpliwości co do jej autora. Jedyne czego do tej pory brakuje we współpracy Kaczmarka z Możdżerem, to eksperymetów w stylu Johna Cage'a z preparowanym fortepianem. Jan A.P. Kaczmarek zdecydowanie woli czyste, klasyczne brzmienie tego instrumentu, nawiązujące do jego romantycznego wizerunku w stylu Claude'a Debussy. Mając jednak w pamięci doświadczenia kompozytora z awangardową Orkiestrą Ósmego Dnia, warto mieć nadzieję, że zechce kiedyś sięgnąć i po tę niezwykłą umiejętność Leszka Możdżera, który ma przecież spore doświadczenie w tej materii (płyta "Piano" czy chociażby najświeższe projekty z Zoharem Fresco i Larsem Dannielssonem).

 

Słuchając "Kaczmarek by Możdżer" można łatwo zrozumumieć słowa Hansa Christiana Andersena: "Gdy słowa zawodzą, przemawia muzyka". To płyta przenosząca słuchacza w krainę nieskończonej wyobraźni dwójki naszych najwybitniejszych artystów eksportowych. Nie jest to album szczególnie przebojowy, miejscami wręcz monotonny, jednak ten samotny dźwięk fortepianu niejednokrotnie potrafi porwać i zauroczyć bardziej niż brzmienie pełnej orkiestry symfonicznej. To idealna muzyka na romatyczny wieczór, pełen blasku świec, zadumy i relaksu.

Autor recenzji: Łukasz Waligórski
  • 1. Frank & Roxanne - The Third Miracle
  • 2. Violent Variation On Maya's Theme - Lost Souls
  • 3. Postscriptum - Lost Souls
  • 4. Unfaithful (Piano Variation) - Unfaithful
  • 5. Neverland - (Piano Variation in Blue) - Finding Neverland
  • 6. Children Arrive - Finding Neverland
  • 7. The Park On Piano - Finding Neverland
  • 8. Nadchodzą Święta - Hania
  • 9. At Home - Unfaithul
  • 10. Frascati - Hania
  • 11. Neverland - Minor Piano Variation - Finding Neverland
  • 12. Hania Jest Piękna - Hania
  • 13. Evening - Piano Overture - Evening
  • 14. Memories of the Evening - Evening
  • 15. Buddy - Evening
  • 16. Chasing Moth - Evening
  • 17. After The End - Evening
  • 18. Parker's Dance Played On Piano - Hachi
  • 19. Parker & Hachi - Hachi
  • 20. Hachi, Parker & Cate - Memories - Hachi
  • 21. Buddy's Memories - Evening
4
Sending
Ocena czytelników:
4 (2 głosów)

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...

Halston

Halston

Roy Halston – zapomniany, choć jeden z ważniejszych projektantów mody lat 70. i 80. Człowiek niemal cały czas lawirujący między sztuką a komercją, został przypomniany w 2021 roku dzięki miniserialowi Netflixa od Ryana Murphy’ego. Choć doceniono magnetyzującą rolę...