13 Reasons Why – score
Kompozytor: Eskmo
Rok produkcji: 2017
Wytwórnia: Interscope Records
Czas trwania: 36:47 min.

Ocena redakcji:

 

W poprzedniej recenzji wspominałem o tym, że został także wydany instrumentalny score. Za tę stronę projektu odpowiada tajemniczy Eskmo – specjalista od muzyki elektronicznej, który naprawdę nazywa się Brendan Angelides i jest członkiem kolektywu The Echo Society, zrzeszającego m.in. Josepha Trapanese, Roba Simonsena i Nathana Johnsona, a także speców od wizualizacji i dźwiękowców, którzy łączą brzmienie orkiestrowe z muzyką elektroniczną.

 

Tak jak składanka, tak i score zaczyna się piosenką „Only You”. I ten utwór już niejako zapowiada, czego możemy się spodziewać po reszcie płyty – mieszanki, ambientu, elektroniki oraz pojedynczych dźwięków żywego instrumentarium w postaci gitary czy perkusji. Nie można dać się zwieść krótkiej melodii z czołówki – pełnej nostalgii, ciepłych dźwięków syntezatora… I owszem, elektronika tutaj dominuje, a całość tworzy bardzo mroczny, ale głównie melancholijny klimat.

 

Co intrygujące, każdy z bohaterów (no, prawie każdy, bo brakuje dwóch winowajców) ma tutaj swoją własną melodię, podkreślającą ich charakter, zagubienie, mroczną stronę. O dziwo, kompozycje te nie zostają na ekranie przytłoczone przez piosenki. Tak jest z bardzo delikatną „Hannah”, przypominającą ilustrację do przyjemnego snu, jakby pochodząca z pozytywki. Ciepłe klawisze, kojące, odbijające się jak echo dźwięki, w tle co jakiś czas "cykają" smyczki, nasila się mniej przyjemny, tykający rytm, po czym dochodzi perkusja, kompletnie zmieniając wydźwięk utworu i nagle… gasnąc.

 

eskmo-5995125-1590001753Do tego Eskmo parę razy dodaje odgłos wkładanej i wyjmowanej kasety (niemal organowe „13 Tapes” i „Justin”), a żywe instrumenty mieli na swój własny sposób, nakładając na nie bardzo intrygującą i wyrazistą plamę dźwięków, która robi za tło. To echo wydaje się być dźwiękami z przeszłości, której – w przeciwieństwie do kasety – raz puszczonej  cofnąć się nie da. Potrafi być bardzo mrocznie (ciężka, pełna smyczków „Jessica”; pulsujący, niemal wyjący niczym syrena alarmowa „Bryce” lub pełen perkusyjnych uderzeń „Tyler”), co ze względu na tematykę jest nieuniknione. Ale w tych miejscach pojawia się odrobina światła w postaci odbijającego się pogłosu fortepianu, przesterowanej gitary („Tony” i „Alex”), niemal orientalnej perkusji (synth popowe „Liberty High”), łagodnych, pojedynczych dźwięków klawiszy („Alex”) czy przerobionego brzmienia smyczków (narastający z każdą sekundą „Clay”).

 

Aranżacyjny natłok dźwięków może wiele osób wprawić w konsternację, gdyż za pierwszym razem trudno wyłowić wszystkie te niuanse. Ambient, pomruki, glitche, pulsująca perkusja (dynamiczne, osiągające w połowie czasu trwania niesamowitość „Riding”), różnego rodzaju rezonanse, ocierająca się o przebojowość elektronika („Courtney” i troszkę żywsza, chropowata „Sheri”) – to wszystko tworzy bardzo spójną i jednocześnie podskórnie niepokojącą atmosferę, prostymi chwytami oddającą niełatwy świat młodych dorosłych.

 

Nie są to dźwięki proste, lekkie i przyjemne, ale na ekranie nie giną w natłoku dialogów i piosenek, a to już sporo. Maestro tak bardzo sprawnie miesza żywe instrumenty i syntetyczne palety barw, że można tego słuchać bez kontekstu filmowego jako swoisty zbiór pasaży opisujących stan psychiczny niemal każdego człowieka. Wymaga ta oprawa wiele cierpliwości oraz czasu, a także potrzeby zatrzymania się na chwilę, aby w pełni docenić ten nieszablonowy score. I jest ku temu 17 powodów, by dać (troszkę naciągane) cztery nutki.

Autor recenzji: Radosław Ostrowski
  • 1. Only You – Selena Gomez
  • 2. On In This World of Dread, Carry On (13RY Title Edit)
  • 3. Hannah
  • 4. 13 Tapes
  • 5. Clay
  • 6. Riding
  • 7. Alex
  • 8. Courtney
  • 9. Sheri
  • 10. Justin
  • 11. Marcus
  • 12. Jessica
  • 13. Bryce
  • 14. Zach
  • 15. Tyler
  • 16. Tony
  • 17. Liberty High
4
Sending
Ocena czytelników:
4 (2 głosów)

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Asian X.T.C

Asian X.T.C

Rocznie na całym świecie powstaje mnóstwo filmów i nie mniej ścieżek dźwiękowych jest wydawanych na płytach. Zapoznawanie się z nimi wszystkimi jest z oczywistych powodów niemożliwe, dlatego nikt tak naprawdę nie wie ile arcydzieł i naprawdę świetnych ścieżek...

„Anna” i wampir

„Anna” i wampir

„Wampir z Zagłębia” – to jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych PRL-u lat 70. Niby schwytano sprawcę i skazano go na śmierć, ale po wielu latach pojawiły się wątpliwości, co pokazały publikowane później reportaże czy nakręcony w 2016 roku film „Jestem mordercą”....

Bullitt

Bullitt

There are bad cops and there are good cops – and then there’s Bullitt Ten tagline mówi chyba wszystko o klasyce kina policyjnego przełomu lat 60. i 70. Film Petera Yatesa opowiada o poruczniku policji z San Francisco (legendarny Steve McQueen), który ma zadanie...