Jeśli komuś to nazwisko nic nie mówi, to trudno się dziwić – Ray Colcold był bowiem skromnym, skupionym głównie na telewizji twórcą. Aktywny od połowy lat 70. ubiegłego stulecia, zilustrował ponad 700 produkcji małego ekranu, z których do najsłynniejszych należy z pewnością sitcom "Chłopiec poznaje świat", seriale "227", "Simpsonowie", "Dinozaury", czy reality show "Big Brother". Nominowany do Emmy za temat z serii "Singer & Sons", miał na swoim koncie także wyróżnienia ASCAPu i BMI.
Na początku swojej kariery Nowojorczyk był muzykiem sesyjnym i współpracownikiem wytwórni Columbia. Nagrywał m.in. z Lou Reedem, Donem Macleanem, Johnem Hammondem Juniorem i grupą Aerosmith, której drugi album zresztą współprodukował. Był utalentowanym keyboardzistą i pierwszym dyrektorem popularnej grupy komediowej The Groundlings.Był również autorem piosenek do kilku hitów kinowych, jak "Głupi i głupszy", "Ziemskie dziewczyny są łatwe" czy druga część "Tomb Raider".
Przez kilka lat zasiadał w radzie Academy of Television Arts & Sciences (czyli organizacji odpowiedzialnej za stworzenie Emmy), był również przewodniczącym Związku Kompozytorów i Autorów tekstów (SCL). Prywatnie miłośnik kosmologii i motoryzacji, często sam brał udział w wyścigach motocykli, wyścigówek i go-cartów, które także kolekcjonował. Aktywnie udzielał się także w maratonach.
Kompozytor zmarł w wieku 66 lat w Los Angeles, od jakiegoś czasu zmagał się z rakiem trzustki. Pozostawił po sobie żonę Maddy i syna Alexa.
0 komentarzy