
Raggedy Rawney, The |
data publikacji: 15/03/2014 |
The Raggedy Rawney
"...bardzo hermetyczna..."
Kompozytor: Michael Kamen
Rok produkcji: 1988
Wytwórnia: Silva Screen
Czas trwania: 40:24 min.
Debiut reżysersko-scenopisarski Boba Hoskinsa z pewnością nie jest arcydziełem kinematografii brytyjskiej, ale to całkiem ciekawe spojrzenie na wojnę z perspektywy osób trzecich może pochwalić się znakomitym początkiem, niezłym aktorstwem i osobliwym, tajemniczym klimatem, przenikającym dziejącą się pośród Cyganów opowieść.
Do jej zilustrowania zaprzęgnięto Michaela Kamena, co jest oczywistym następstwem znajomości nawiązanej przy okazji występów Hoskinsa w „Brazil” i „Mona Lisa”. Zapewne bez podobnych koneksji, po tak dużych hollywoodzkich sukcesach kompozytora („Lethal Weapon” i „Die Hard”) byłoby problemem pozyskać go do niewielkiej w sumie, i dziś już zupełnie zapomnianej, produkcji europejskiej.
Ową skromność słychać zresztą w skomponowanej przezeń muzyce, jaka opiera się właściwie tylko na prostych dźwiękach syntezatora (Kurzweil 250) i oboju. Minimalizm panuje także w sferze tematycznej, która nie porywa ani chwytliwymi melodiami, ani pamiętnymi motywami, acz zachowuje stosowne zróżnicowanie. Za wyjątkiem kilku ścieżek (wieńczące album „The Children” i utwór tytułowy) nie wybija się więc jakoś szczególnie – tak w filmie, dla którego stanowi tylko trafną brzmieniowo tapetę, jak i tym bardziej na płycie, przez którą momentami naprawdę ciężko jest przejść, pomimo jej krótkiego metrażu.
Ponieważ jest to produkcja dość posępna, o gorzkim posmaku, to i w sferze dźwiękowej dominują raczej ponure nuty, aczkolwiek maestro nie stroni od fragmentów lirycznych („Jessie and Tom”) czy stricte przygodowych („The Horse Race”). Lecz ograniczenia instrumentalne mocno hamują jakość tychże, a cały score brzmi po latach strasznie archaicznie i topornie. Mimo to niektórych z nich warto posłuchać, choćby z ciekawości, powiedzmy, historycznej. Słychać tu bowiem kilka intrygujących zalążków melodii, jakie Kamen przetworzy w późniejszym etapie kariery (przykładowe „The Officer” to nic innego, jak temat chińskich przestępców z „Lethal Weapon 4”), jak i kilka zapożyczeń z prac wcześniejszych (charakterystyczne dla wspomnianego „Die Hard” elektroniczne ‘tąpnięcia’).
Nic jednak dziwnego, że na tym tle najlepiej wypadają utwory źródłowe, które odgrywają w ekranowej historii dość ważkie role. Autorem większości – poza przejmującym „Funeral Lament” – jest John Tams, który wcielił się też w rolę Blakeya, a poza tym znany jest także z telewizyjnej serii o Richardzie Sharpe. Jego kawałki wprowadzają nieco życia do materiału, ale nie na tyle, by znacząco podnieść jego ogólną wartość. W samym filmie pojawia się ich zresztą więcej – na albumie nie znajdziemy „Pretty Girls Never Cry”, „And When I Dance” i “Poor Old Tom”, choć osobiście wątpię, czy ich obecność cokolwiek by zmieniła.
Jest to wszak kompozycja bardzo hermetyczna, z którą problemy będą mieć zarówno fani kompozytora, jak i ewentualni miłośnicy filmu. Ten jest jednak niezbyt znany i chyba nawet nie doczekał się dystrybucji w Polsce, co sprawia, że w ostatecznym rozrachunku – mimo, iż nie jest to ilustracja kompletnie zła i nijaka – trudno szczerze polecić mi komukolwiek rzeczony krążek. 2,5 nutki to moja ostateczna ocena.
CD 1
![]() ![]() ![]() |
01. | The Tribe |
![]() |
02. | You Should See Nellie Pass Water (dialogue) – Bob Hoskins & The Cast |
![]() ![]() |
03. | Caravans |
![]() ![]() ![]() |
04. | The Horse Race |
![]() ![]() |
05. | Farmyard |
![]() ![]() ![]() |
06. | Rolling Home – John Tams |
![]() ![]() |
07. | Jessie and Tom |
![]() ![]() ![]() |
08. | Daisy Chain |
![]() ![]() ![]() |
09. | Wedding Dress |
![]() ![]() ![]() ![]() |
10. | Bullroarer / Band of Lace – John Tams |
![]() ![]() ![]() |
11. | Peanock Polka (Darky's Polka) – John Tams |
![]() ![]() |
12. | Simon Drowned |
![]() ![]() ![]() |
13. | Funeral Lament – Maggie Bell |
![]() ![]() ![]() |
14. | Prayer |
![]() ![]() ![]() |
15. | The Officer |
![]() ![]() ![]() |
16. | The Children |
![]() ![]() ![]() ![]() |
17. | The Raggedy Rawney |
Komentarze
Obecnie brak komentarzy.
Dodaj komentarz